poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Siena - zwiedzając Toskanię

Podczas trzeciej mojej wizyty w Toskanii czas przyszedł na odwiedzenie zabytkowej Sieny. Z Figline Valdarno, gdzie nocuję, do Sieny prowadzi piękna droga przez winnice - SP68 i dalej SP102. 

W drodze do Sieny
Miasto położone jest na trzech wzgórzach, z których główne ulice schodzą się na centralnym placu zwanym Il Campo. 

Na początek mały problem z parkowanie auta. Wszystkie parkingi są płatne, zamykane. Uliczki są wąskie więc nie da się zostawić auta na poboczu lub "przed znakiem zakazu". Koszt 2.50€/h. Drogo, ale co zrobić. 

Po małym rekonesansie i kilku kółkach po krętych uliczkach miasta parkuję przy Convento di S.Francesco. Windą wjeżdżam na górny dziedziniec, gdzie stoi kościół. Stąd do centralnego placu miasta jest nie więcej jak 7-10min spacerem. Mimo iż to niedzielne przedpołudnie, na mieście już masa turystów.

Il Campo w Sienie
Wejście na Il Campo jest niepozorne, po prostu przechodzi się przez tunel z sąsiedniej ulicy. Pierwsze wrażenie - wow! Drugie po chwili - wow do kwadratu... czegoś takiego jeszcze nie widziałem, ktoś miał fantastyczny pomysł, by rynek zrobić w tak niesymetryczny sposób.

Il Campo w Sienie, w tle kopuła Duomo
Idę to w lewo, to w prawo, pstrykam zdjęcia, by objąć wszystko. Co dziwne... nie ma tutaj zbyt dużo restauracji, zaledwie kilka po lewej stronie placu. Na razie świecą pustkami. Widać że plac przygotowany jest na maraton. Uczestnicy już po mieście biegają, a ja widzę jak policjanci zaczynają usuwać gapiów z rejonu, gdzie będą przebiegać.

Chcę iść dalej, ale najpierw szukam informacji turystycznej. A tej brak w miejscu gdzie powinna być wg Google. No trudno. Idę pod Duomo po tabliczkach z zaznaczonym kierunkiem. 

Katedra w Sienie
Katedra może mniejsza od tej we Florencji, ale równie piękna. Nawet zbudowana jest z tego samego kamienia. Niestety trafiam na kilka wycieczek pod rząd stojących w kolejce do wejścia do środka, stąd odpuszczam sobie zwiedzanie wnętrza. Może następnym razem?

Kolejnym punktem na mapie Sieny z tzw. "must see" jest kościół S.Domenico. Po drodze udało mi się zjeść tutejszą pizzę. Jeden kawałek za 1.00€. I to nie 1/6 z całości jak to zwykle dają, tylko 1/4. Naprawdę smaczna. Z wzgórza przy którym stoi kościół jest fantastyczny punkt widokowy na miasto.

Widok na miasto z Piazza S.Domenico

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz